Patrząc w kalendarz, nie da się przeoczyć tego dnia. 18 czerwca to międzynarodowy dzień sushi, czyli japońskiej potrawy złożonej głównie z nieprzetworzonych składników. Ale sushi to nie tylko jedzenie – to swego rodzaju sztuka. We Wrocławiu możemy je zjeść w naprawdę wielu miejscach. Oto kilka sushi barów i restauracji stolicy Dolnego Śląska, które koniecznie musicie dzisiaj odwiedzić:
PANDA sushi
Szwedzka 17D
Sushi to nasza pasja, Ramen to nasze hobby! – japońska kuchnia to niewątpliwie pasja wrocławskich lokali PANDA – jeden z nich serwuje głównie ramen czyli wywar z makaronem i dodatkami. Drugi natomiast specjalizuje się w sushi. Kiedy nie możecie zdecydować na co macie ochotę, ciekawym rozwiązaniem jest opcja zamówienia Omakaste, a więc zestawu-niespodzianki, w którym zaznaczacie ulubione składniki, ale jest to tylko sugestia dla Sushi Mastera, który komponuje dla Was danie.
Szajnochy 11
Karola Szajnochy 11
Tylko parę kroków od wrocławskiego rynku znajduje się jedna z ulubionych restauracji wrocławian serwująca dania kuchni japońskiej. Spotkacie się tu z jakością i dbałością o najmniejsze szczegóły, ponieważ sushi przygotowuje dla Was zespół profesjonalistów i pasjonatów. Jest to idealne miejsce na specjalne okazje, któremu sprzyja doskonały klimat i duży wybór zestawów.
Darea
Kuźnicza 43/45
To restauracja koreańsko-japońska założona przez Koreańczyka. Szukając informacji o miejscu możemy trafić głównie na pozytywne opinie:
Ilość jedzenia w stosunku do ceny i jakości jest zadziwiająca – porcje są olbrzymie, a jedzenie pyszne. Zdecydowanie polecam!
Trudno o lepszą rekomendację jakości dań, niż wierność przychodzących po zamówione na wynos tradycyjne potrawy mieszkających we Wrocławiu azjatów. Widać ich często przy barze.
Wnętrze jest przestronne, wystrój orientalny, a do tego duży wybór japońskich i koreańskich dań.
NABE
Bulwar Dedala 12a
To lokal poza centrum miasta o charakterystycznym wnętrzu i doskonałym klimacie. NABE powstało z pasji i zainteresowania kuchnią japońską. Załoga stawia na zmienność i eksperymentowanie, a kuchnia autorska to nie jedyne, co wyróżnia to miejsce. Tylko tutaj podawane jest nabemono, czyli danie do samodzielnego przyrządzenia na palniku – na waszym stoliku. Wizyta tutaj to prawdziwe azjatyckie doświadczenie.
WSHOKU
Odrzańska 17
To całkiem nowe miejsce na kulinarnej mapie Wrocławia, ponieważ po kilku latach przeszło rebranding. Odświeżona marka stawia w dużym stopniu na ramen, ale w karcie znajdziecie spory wybór opcji sushi. Jedzenie wygląda bardzo dobrze, a smak dorównuje wyglądowi.
Noriko Sushi
Plac Wolności 7
Jest to nieco inny lokal w porównaniu do tych, które zna większość z nas. Jedyne takie miejsce we Wrocławiu, ale też w całej Polsce – pod wieloma względami. Lokal w całości dedykowany jest najwyższej jakości sushi, które podawane jest również w formie omakase, czyli kolacji degustacyjnej skomponowanej przez szefa kuchni (który własnoręcznie wykonuje dania). Kulinarne doświadczenie ma być niezakłócone, dlatego przestrzeń przewiduje miejsce dla maksymalnie ośmiu gości.
The Root
Krupnicza 3
The Root to miejsce niepozorne, o małej przestrzeni przy ruchliwej ulicy. Jednak to, co tam znajdziecie z pewnością pozytywnie Was zaskoczy – wegańskie sushi. Wybór jest naprawdę duży, a smaki różnorodne. Sushi podawane jest z fioletowym ryżem i roślinnymi elementami ozdobnymi. Połączenie wegańskich smaków w zupełności zastępuje te tradycyjne – rybne.
